Salon w jesiennej szacie

Jesień, w zasadzie ją lubię ale nie za zimno i deszcz tylko dlatego, że jestem domatorką i lubię spędzać czas w domu a wraz z jesienną aurą jakoś łatwiej mi to przychodzi, bo przed chłodem, szarugą i słotą, szukam schronienia w naszych domowych pieleszach, w cieple domowego ogniska.

Jak co roku o tej porze, nie tylko otulam nasz dom w cieplejsze szaty, wyciągam grube sploty i jesienno-zimowe dekoracje, ale niestety doświadczam też niezbyt przyjemnego choć dość popularnego zjawiska jakim jest depresja. W zasadzie nie potrafię wytłumaczyć dlaczego, bo i powodów do smutku, poza ciągłymi i przewlekłymi chorobami, raczej nie mam. Powiedziałabym nawet wręcz przeciwnie, że powodów do radości mam mnóstwo, ale ona silniejsza jest od tego i nic na nią nie działa skoro czasami łzy po prostu same płyną do oczu ... Muszę ją po prostu przejść, przeczekać i na nowo dostać energii do działania. 

Scandinavian livingroom

Scandinavian livingroom

Scandinavian livingroom

Tymczasem, żeby nie marudzić tylko i nie narzekać, pokazuję salon, którego jakiś czas tutaj nie było. Przy okazji przyznam się do czegoś co dziwi mnie samą. Niedawno kupiłam tą iście zimową poduchę z rogatym zwierzęciem, którą widzieliście już zapewne przez kilka ostatnich sezonów w wielu miejscach, a ja sama miałam ją w ręku co najmniej kilka razy w tym czasie i nie wiedzieć dlaczego wtedy wciąż ją odkładałam, a teraz jakoś postanowiłam ją jednak kupić ... no baba, w dodatku niezdecydowana ;)

Scandinavian livingroom

Scandinavian livingroom

Scandinavian livingroom

A co w wazonie na jesień? Pisałam już kiedyś, że u nas dużo roślin z ogrodu, pamiętacie też pewnie, że bardzo lubię rozchodnik zwłaszcza w odcieniach zieleni i różu. Ten, który widać na zdjęciach już niestety stracił kolor, ale gałązki świetnie sprawdzają się jako jesienne dekoracje.

Scandinavian livingroom

Scandinavian livingroom

Scandinavian livingroom

Scandinavian livingroom

Zapomniałabym jeszcze wspomnieć, że kilka dni temu minął właśnie trzeci rok mojego blogowania. Nastrój mam niezbyt imprezowy więc i świętowania nie było, ale chciałabym Wam ogromnie podziękować za ten wspaniały czas spędzony z Wami tutaj. Pisałam już o tym kilka razy i nadal będę powtarzać, że to Wasze miłe słowa, wsparcie i motywacja dają mi siłę do dalszych działań. Bez Waszego udziału z pewnością moja pasja pozostałaby tylko w moim sercu i w naszym domu. 

Zastanawiałam się ostatnio jak blog wpłynął na moje życie, taki rachunek zysków i strat. Niewątpliwie zmieniło się ono w przeciągu tych lat niezmiernie. Korzyści jest niezwykle dużo ... nabrałam większej pewności siebie, poznałam wspaniałych ludzi, odnalazłam właściwy kierunek w urządzaniu naszych wnętrz, zdałam sobie sprawę z tego jak wielką radość sprawia mi to co robię ... zaczęłam dbać o nasze zdrowie, czytam etykiety, chodzę ćwiczyć ... można tak wymieniać, ale jest też niestety minus, o którym wspominałam w ostatnim poście. Blogowanie zajmuje mnóstwo czasu a to z kolei odbija się już nie tylko na mnie ale i na całej rodzinie, dlatego od jakiegoś czasu staram się blogować z umiarem tak, aby nie ucierpiał na tym cenny czas, który mamy dla siebie.

Jeszcze na koniec tylko takie przypomnienie, że na moim profilu na Instagramie staram się regularnie bywać i tam możecie mnie spotkać najczęściej. Coś tam sobie dłubię powoli i wciąż coś zmieniam, przestawiam, kartki robię, jakieś zawieszki szyję, tutaj nic się nie zmieniło więc jeśli chcecie być na bieżąco to zaglądajcie tam częściej.

Ściskam 
Iza

24 komentarze:

  1. jak pięknie u Ciebie... <3
    a z nastrojem... mam to samo!!! :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te Twoje jesienne kadry! Poduszka z rogaczem to świetny zakup! Ściskam kciuki aby depresja jesienna szybko minęła!

    Sto lat z okazji rocznicy! Fajnie ze jesteś w blogosferze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Iza - ode mnie ogromne buziaki - za wspólne 3 lata!:) Dziękuję że jesteś w blogowym świecie, z ogromną przyjemnością Cię podczytuję - i choć bardzo rzadko gdziekolwiek się udzielam - dziś chciałabym Cię jubileuszowo wyściskać:)
    Asia
    p.s. jesienne domy - to moje ulubione, Twój pełen jest światła i bardzo przyjemnego klimatu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna odsłona :) Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza ...no co ja Ci mam napisać, obiektyw rzadzi, zdjęcia cudne, tekst fajny i życzę Ci następnych lat...co najmniej 3 ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepszego z okazji trzech latek bloga :) Pięknie jest niezmiennie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też Ci życzę kolejnych lat! Zdjęcia super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały pokój, zdolniacha z Ciebie,życzę dalszych sukcesów w blogowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Iza twój salon robi sie coraz bardziej przytulny a kadry coraz ciekawsze :) gratuluje 3 lat i obu jeszcze wiecej było ich przed tobą w blogowaniu :) sciskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo przyjemne wnętrze, takie jaśniutkie :-)
    Urocze detale.
    ...a po burzy zawsze wychodzi słońce...
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny salon :) Kocham takie klimaty lekko skandynawskie. Chciałabym siedzieć tam w zimowe wieczory z lampką wina.

    OdpowiedzUsuń
  12. Iza, świetne jesienne dekoracje, nawet żołędzie się pojawiły :). Doskonale Cię rozumiem, bo sama prowadzę bloga i wiem jak bardzo jest czasochłonne jego prowadzenie. Dlatego, żeby nikt z rodziny na tym nie ucierpiał, wykorzystuje każdą chwilę późnym wieczorem na blogowanie i podobnie jak Ty mam bzika na punkcie urządzania swojego mieszkania :). Ps. Gratulacje z okazji trzeciej rocznicy i trzymam kciuki za dalszy rozwój :). Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesienną depresję tez miewam regularnie ale przeganiam ją herbatą kocem i wspólnym przytulaniem Ucieka niepocieszona :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna jesień u Ciebie, wszystkiego dobrego z okazji trzeciej rocznicy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepięknie u Ciebie! Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia, jest tak przytulnie, ciepło i z charakterem. Chętnie bym Ci też ukradła ten kosz pleciony, jest fantastyczny;) Uściski Iza:)

    OdpowiedzUsuń
  16. tez tak mam ciepłe swiatelka wieczorem ....koc ....rozmowy do pozna...badz gry planszowe ..uwielbiam czas rodzinny gdzie wszyscy jestesmy razem jemy domowe ciasto i cieszymy sie soba:]...cudowne chwile:]

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję Iza 😊 tak ciepło i przytulnie u Ciebie.... Przepięknie i te zdjęcia skradły moje serducho.
    Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  18. Iza piękne zdjęcia i wnętrza! Twoje kadry coraz lepsze - normalnie brawo! Salon wygląda niesamowicie! Gratuluję 3 lat blogowania. uścisków moc i do szybkiego :*

    OdpowiedzUsuń
  19. No po prostu cudnie.:)) Przyjemnie i wspaniale.:) gratulacje.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajnie, że wszystkie elementy wystroju w Twoim wnętrzu współgrają ze sobą. Jest subtelnie i oryginalnie. Naprawdę przyjemne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie tu :) Bardzo ciekawe wnętrze z, którego bije ciepło domowego ogniska :)

    Pozdrawiam.
    Magda z My Sweet Dreaming Home

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie :) Pozdrawiam :)

    http://anikaa22.blogspot.nl/

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy11/28/2015

    Piękne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ :)

Copyright © lifespace(r) , Blogger