Druciana lampa z kosza na śmieci

czyli z cyklu "czego też baba nie wymyśli" ...

O tym, że kocham druciaki nie muszę już pisać, każde wpadają mi w oko i okrągłe, i kanciaste, i czarne, i szare, dosłownie każde bez wyjątku! Duże kosze są wspaniałe, można w nich przechowywać przeróżne rzeczy, służą jako dekoracja a nawet stolik. Kiedy kilka tygodni temu wypatrzyłam te kosze w Jysk wiedziałam, że pewnie u nas zawitają ;)

Jeden trafił z prędkością błyskawicy, można go zobaczyć tutaj a kolejny całkiem niedawno jednak w zupełnie innej roli niż zakładałam! Planowałam, że użyję go do przechowywania lub jako stolik (dorobię drewniany blat) ale okazało się, że jest dość mały i raczej na stolik się nie nadaje przynajmniej do naszych dość dużych wnętrz.

Tak się właśnie składało, że do aneksu z kominkiem od dawna chciałam nową lampę, ale nie uśmiechało mi się wydawać na nią dużej kwoty. Widziałam tutaj czarną lampę drucianą, najlepiej w stylu loft. Oglądałam przepiękne okazy ale wciąż nie byłam zdecydowana poza tym jak to na blogerkę przystało, zastanawiałam się czy może uda mi się coś wymyśleć, zrobić samodzielnie, chciałam mieć coś swojego, innego, niepowtarzalnego no i padło na kosz na śmieci a co ;)


Dlaczego kosz na śmieci? Bo właśnie tak ten produkt jest nazwany w sklepie, w którym go kupiłam. Mało brakowało a nie wyświetliłby się na liście wyszukiwania ;)

Do samodzielnego wykonania lampy potrzebne są 3 elementy (lista poniżej) a do skręcenia ich ze sobą należy jeszcze wywiercić otwór w dnie kosza. Otwór w tym przypadku powinien mieć średnicę 4cm. Proste? Jak drut no może trochę pogięty jednak ;)

Lista zakupów wraz z cenami oraz linkami do sklepów:

1. Klosz - kosz na śmieci Kontor, Jysk - 50 zł (w promocji)
2. Oprawka z kablem - Sekond, Ikea - 16 zł
3. Żarówka - Ledare, Ikea - 50 zł (ja użyłam akurat takiej)


Koszt lampy (nie licząc żarówki, bo lampy są zawsze sprzedawane osobno) zamyka się w kwocie 66 zł co mnie bardzo cieszy, a efekt bardzo mi odpowiada szczególnie, że lampy to akurat jedne z tych elementów, które chciałoby się co jakiś czas wymienić.


Nowa lampa ożywiła wnętrze, a dodatkowo zdecydowanie bardziej wpasowała się w obecnie panujący u nas klimat. Jak widzicie nadal dodaję elementy w czerni i coraz bardziej się cieszę, że w końcu się do niej przekonałam. Teraz dopiero widzę jak nabierają wyrazistości i klimatu.







Mam nadzieję, że pod koniec tygodnia uda mi się nadrobić zaległości blogowe i pokazać Wam więcej ostatnich projektów. Jeśli jesteście ciekawi co robię i nad czym pracuję to na bieżąco staram się pokazywać choć trochę na Instagramie, możecie mnie znaleźć tutaj.

Iza
 

61 komentarzy:

  1. Anonimowy7/07/2015

    Ale czadowa lampa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! No nie taka znowu czadowa ale tania ;)

      Usuń
  2. Iza, kapitalnie to zrobiłaś/ To się nazywa DIY!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasia! Twoja opinia jest dla mnie ogromnie cenna!!!

      Usuń
  3. Genialny pomysł!!! Lampa prezentuje sięświetnie!!! Kolejny powód dla którego warto "kolekcjonować" druciane kosze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lampa jest rewelacyjna! Gratuluję pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny pomysł;)
    Pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł! :) Niech żyje diy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł i wykonanie - genialne:)
    Pozdrawiam, Kasia
    Kasmatka

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł !!!!Brawo !!!!
    I ta kropla czerni przy bieli i drewnie dodaje pazura, jestem za !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Tak, też się o tym przekonałam ;)

      Usuń
  9. Jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości :))) Lampa super :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Lampa z koszem nie dla mnie ale przewody i żarówka już tak. I już ją widzę na klatce schodowej w dwóch egzemplarzach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przewody z żarówką też bardzo mi się podobają!

      Usuń
  11. Lubie takie pomysły :) lampa wogole nie wyglada jak zrobiona z kosza ze smieci ale jak droga desingerska lampa. Brawo Iza.. i swietnie wpisuje sie w klimat waszego mieszkania. I fajnie ze coraz wiecej czerni sie u ciebie pojawia..to daje pazura wnętrzu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha no to pojechałaś! Dziękuję Iza, z Twoich ust takie pochwały to miut na moje uszy ;) Pazur - właśnie tego nam było trzeba, ale w sumie fajnie do tego dochodzić samemu na własnych błędach ;)

      Usuń
  12. No po prostu rewelacja, wspaniały pomysł a efekt jeszcze lepszy, jestem zachwycona i idę szukać drucianego kosza na śmieci :) Pozdrawiam Lidia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, dziękuję Lidio! Tak, koniecznie byleby nie był zbyt wysoki bo można zawadzić głową no chyba, że wisi wysoko ;)

      Usuń
  13. Mam ten kosz, ale ja go jako gazeciaka albo stolik na kawkę używam, a tu taka rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo, bo w sumie jak go pierwszy raz zobaczyłam to też miałam właśnie takie plany ;)

      Usuń
  14. wszystko idealnie pasuje jakby stworzone do skompletowania :) lampa wygląda fantastycznie! pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś! Powiadasz? No to miło mi bardzo!!!

      Usuń
  15. Świetny pomysł! Lampa wygląda mega stylowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, stylowo no no ;) ale się cieszę, że tak się podoba ;)

      Usuń
  16. Pomysł i wykonanie na szóstkę, pięknie Ci ta lampa wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  17. Super pomysł. Genialny w swej prostocie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chyba Ci powiem Kobitko, że masz rację ;) zaczynam w to wierzyć hehe

      Usuń
  18. Pomysł świetny :))
    zawsze uważałam,że w zyciu dość ważny jest pomysł...prawie w każdej dziedzinie życia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zgadzam się, pomysł najważniejszy chociaż czasami i wykonanie ma znaczenie. Ja uwielbiam takie pomysły nagłe, które pojawiają się w mojej głowie zupełnie znienacka ;)

      Usuń
  19. świetnie wyszło....uwielbiam takie własnoręcznie tworzone rzeczy, są niepowtarzalne....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Też uwielbiam jak coś mi się uda zrobić samej albo z pomocą męża :)

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kobieto!!! Jak ja dawno u Ciebie nie byłam, oj bura dla mnie bura!

      Usuń
  21. Świetna !!! Brawo !!!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. heh wspaniale!
    potrzeba matką wynalazku, szacun! ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda świetnie :) Bardzo oryginalna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniko! O właśnie, o tą oryginalność chodzi ;)

      Usuń
  24. Genialny pomysł na ciekawą lampę! Super.

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny pomysł, wygląda ciekawie. Miałam w rękach ten kosz, bardzo chciałam go na poduchy, ale jednak jak na mój zamysł okazał się za mały i nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kreatywność na poziomie hard :D Super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Idealny przykład na to, jak można wyczarować "coś" z "niczego". Ja osobiście bym na to nie wpadła, ale na szczęście są takie miejsca w sieci, gdzie można się zainspirować i zrobić np. lampę z kosza. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  28. Proste rozwiązania są często najlepsze. Przykład tego, co powstało z kosza jest na to najlepszym dowodem.

    OdpowiedzUsuń
  29. super! i sam kosz też! nigdy w życiu nie byłam chyba w jysku

    OdpowiedzUsuń
  30. Idę czatować na kosz do Jysku :) Genialnie to wygląda..

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny projekt. Jeszcze lepsze wykonanie. Miło się na coś takiego patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak dla mnie efekt jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Haha lampa kosz, jakie to funkcjonalne. "Bo w moim domu zapisuję się na kartkę tylko porządne pomysły"

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak widać jedyne co nas ogranicza to wyobraźnia. Naprawdę świetna lampa wyszła!

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ :)

Copyright © lifespace(r) , Blogger