Kalendarz adwentowy

Wczoraj był ten dzień kiedy udało mi się wreszcie późnym wieczorem tutaj zasiąść ... bo to właśnie o to chodzi aby to był ten właściwy dzień ;) Czasami mam dni kiedy nic nie idzie, grunt pali się pod nogami, za dużo spraw, same niepowodzenia, chciałoby się wyć z niemocy, a innym razem wszystko 'idzie jak z płatka'. 

Nie było mnie tutaj aż 7 tygodni, to najdłuższa moja przerwa w blogowaniu ... Powód wciąż ten sam, zbyt dużo obowiązków, za mało czasu. Od razu chciałabym tutaj zaznaczyć, że to nie brak umiejętnej organizacji, absolutnie, jestem bardzo dobrze zorganizowana, ale mam po prostu za dużo spraw na głowie i jestem zmuszona wybierać ważniejsze priorytety.

Cieszę się jednak, że ciągle tutaj jesteście, zaglądacie i komentujecie. Blog wciąż żyje a to dla mnie bardzo ważne, bo po prostu uwielbiam to co robię i jest mi ogromnie miło kiedy mam świadomość, że tam jesteście ;)

Muszę przyznać, że jeśli chodzi o tegoroczny kalendarz adwentowy to byłam przekonana, że nie dam rady go zrobić. Sama się dziwię, że jednak się udało, może los był dla mnie łaskawy albo dostałam nadprzyrodzonej siły albo po prostu to był ten dzień ...

advent calendar

W sobotę przed pierwszą niedzielą Adwentu pojechałam do dwóch sklepów, żeby zakupić jakieś niedrogie drobnostki, które mogłabym schować dla dziewczynek w paczuszkach. Zamysł był, ale materiałów brakowało, więc wybrałam się na polowanie. Polecam w takich przypadkach sklepy typu Pepco, Empik Outlet, Kik, Tiger (tych dwóch ostatnich niestety nie mam w naszym mieście, choć podobno w 2016 mają się otworzyć, wiem od samego źródła ;), ale widzę czasami zdjęcia ze sklepów i ubolewam, bo naprawdę można tam kupić mnóstwo drobnych prezencików i niespodzianek).

advent calendar

W niedzielę zabunkrowałam się w moim 'biurze' i tworzyłam z ogromną przyjemnością. Dziewczynki przychodziły pod drzwi prawie co minutę co trochę przeszkadzało ale też miało swój urok. Największym wyzwaniem był fakt, że nie udało mi się zakupić wszystkich rzeczy, które mogłabym ukryć w paczuszkach. W końcu albo musiały to być dwie sztuki albo jedna o ile dało się traktować to jako 'dobro wspólne'. Część niespodzianek zrobiłam więc sama z czego ogromnie się cieszę choć jestem ciekawa reakcji, bo te robione jeszcze przed nami ;)

advent calendar

A co w środku? No tutaj mam pewien problem, bo starsza córa już zagląda na wszystkie moje profile a skoro to mają być niespodzianki to jednak wszystkiego zdradzić nie mogę. Tak naprawdę prezentem niespodzianką może być cokolwiek, wystarczy tylko przełamać stereotypy i otworzyć się na ciekawe rozwiązania. Nie chciałam przede wszystkim wydawać dużo pieniędzy, bo staramy się uczyć nasze dzieci poszanowania dla pracy i pieniądza, nie chcemy aby były zepsute i rozpuszczone, a grudzień u nas obfituje w prezenty bo dajemy je i na Mikołaja i pod choinkę, więc to byłoby już zdecydowanie za dużo. Kalendarz ma umilać oczekiwanie, wzbogacać nasze rodzinne tradycje, dostarczać miłych wspomnień.

Zapakowałam więc wszystko co kosztowało niewielkie pieniądze oraz większość rzeczy, która do czegoś Im się przyda, do niektórych dorobiłam teorię, improwizowałam i wyszło nawet fajnie. Są przybory szkolne, skarpetki, rajstopki, notes z magnesem na wspólne zapiski dla całej rodziny, bilety na wspólne wyjście, wspólne przedświąteczne zadania (przykład: pieczątka do ciastek - pieczemy pierniczki), ozdoby choinkowe, pamiątki wykonane przeze mnie, 3 razy nawet pokusiłam się o malutkie słodycze, bo w końcu to u nas święto gdyż od dłuższego czasu ich nie jemy ;)

advent calendar

advent calendar

Odkąd pamiętam lubiłam dawać prezenty, starannie dobierać je do osób, pakować. Od jakiegoś czasu kartki i drobne prezenty wykonuję również sama. Wszystkie te czynności wykonuję z nadzieją, że niespodzianki będą trafione. Sprawia mi to ogromną radość i satysfakcję. 

Podskoki radości, zdziwienie, zastanawianie się co będzie w środku, wspólne odliczanie - bezcenne, warto było pakować i wieszać do północy. 

advent calendar

advent calendar

Wiem, że temat już trochę nieaktualny, ale możecie potraktować go jako inspirację na następny rok. A może kogoś z Was zaciekawi sposób pakowania czy ozdabiania? Wreszcie, co prawda nie za wiele, ale podałam trochę przykładów na drobne prezenty ;) Jeszcze o tym pakowaniu trochę powiem a co ;) Musicie wiedzieć, że i w tym przypadku nieźle kombinowałam bo np. szare pudełka zostawiłam sobie kiedyś po pastach do zębów (u mnie nic się nie zmarnuje ;)), biały papier przyjechał z zakupami z jakiegoś odzieżowego sklepu z sieci (świetnie się sprawdza, jest elastyczny, delikatny ale przebija więc trzeba kilka warstw), sznurek (za grosze) dawno temu wypatrzyłam w markecie budowlanym. Pokuszę się również o stwierdzenie, że taki adwentowy kalendarz to całkiem fajna świąteczna dekoracja, więc kto wie, może komuś z Was zachce się zapakować kilka paczuszek i zawiesić je na jakimś wieszaku, badylu czy stojaku ...

A na koniec wisienka na torcie, 'jaka matka taka córka' ;) Udało mi się złapać w obiektywie jak Asia również fotografuje nasz kalendarz i żeby nie było, też robiła różne ujęcia, z różnych stron, nie ma to tamto ;) tylko czekać aż zacznie się wyginać jak ja odkąd mam nowy obiektyw ;)


Życzę Wam Kochani udanych przygotowań do Świąt, celebrujcie ten czas, bo to najpiękniejszy miesiąc w roku, rodzinny, nastrojowy, miły, po prostu wspaniały. 

Obiecuję pojawić się tutaj jeszcze przed Świętami, ale jeśli brakuje Wam ze mną kontaktu to szukajcie mnie na FB oraz IG - zwłaszcza tutaj staram się być regularnie.

Ściskam
Iza



Koc- Biedronka (2014)
Kosz - Jysk.pl
Poszewka - HM Home (wyprzedaż 2014)
Kapcie - Ikea
Szyld Eggs - Myszkowiec.com.pl
Serce w kratkę - prezent od Izy z http://cloroesdemialma.blogspot.com/
Ptaszek - Empik Outlet
Serce czerwone - Rossmann (kilka lat temu)

16 komentarzy:

  1. kalendarz super, zainspirowałaś mnie i następny tez powieszę, a opakowania i wkład zacznę niebawem zbierać:-)))pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Iza śliczny kalendarz, śliczne zdjęcia. U mnie w środku też drobnostki chociaż Franek pewnie wolałby żeby w każdej paczce był jakiś zestaw lego ;-). Asia super...dzieci są takie słodkie w naśladowaniu nas ;-). Buziaki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kalendarz :) I tyle niespodziadek :) Zazdrszczę !

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie cudo :) Super alternatywa dla tradycyjnych czekoladowych kalendarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza śliczny jest! Gdzieś Ty była tyle czasu? tęskniłam :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam i ja :)...piękny!
    Ściskam, M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest świetny ☺ najważniejsze że sprawia każdego dnia radość dzieciom ☺

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo się cieszę, że znalazłaś chwilę dla bloga.
    świetny kalendarz. bardzo przemyślany. córy na pewno go zapamiętają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kalendarz jest rewelacyjny. Nie mogę się nadziwić, że wyszedł aż tak fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Akurat w tym roku kalendarza nie robiłam :) ale może za rok znowu wrócę do tej "tradycji":)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogę się nadziwić jaki piękny jest ten kalendarz :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. i u nas w tym roku kalendarz adwentowy - w formie choinki - warto było robić - miny chłopaków bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kalendarz cudny! jak tylko będę mieć więcej czasu zrobię podobny dla swoich dzieci:)) wesołych i spokojnych świąt Iza!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pełnych miłości i rodzinnego ciepła, prawdziwie magicznych Świąt ! Pozdrawiam już świątecznie - M.

    OdpowiedzUsuń
  15. Radosnego Świętowania!!
    Pozdrawiam ciepło
    P.S. Już widzę uśmiechnięte buzie dziewczynek przy odpakowywaniu prezentów:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jej jakie masz piekne mieszkanko :) dekoracje piekne :) pozdrawiam elwira-art

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ :)

Copyright © lifespace(r) , Blogger