Tekstylia w kolorach ziemi


I znowu salon ... zauważyłam, że najwięcej dzieje się właśnie tutaj. Dobrze, że chociaż altana jeszcze wciąż na tapecie, bo byłoby naprawdę nudno ...

Tekstylia w kolorach ziemi, drewno i ocynk to moje zdecydowanie najbardziej ulubione materiały. Poprzedni post był blaszany, a dzisiaj będzie tekstylny.

Kupując wszelakiego rodzaju tekstylia wcale nie używam ich od razu, często trzymam je jakiś czas, aż "nabiorą mocy urzędowej". Wiele razy zdarza się tak, że coś z nich przerabiam albo szyję.

Na zdjęciach poniżej nowe poszewki oraz bieżnik.








 Fouta - można używać jako ręcznik, narzuta, obrus, bieżnik, jak komu pasuje. To 100% bawełna, świetna sprawa. Teraz, kiedy już wiem jak wygląda i jak się sprawdza, z pewnością będę jeszcze kupować jak tylko nadarzy się taka okazja.









Witrynka doczekała się w końcu zmiany i zamiast firanki pojawił się materiał w prążki. Zdecydowanie lepiej pasuje do całości.
 A skąd go mam? Kiedyś przy okazji w wielkich koszach w jednym z moich ulubionych sklepów wypatrzyłam świetne materiały: w biało-szare prążki, w szare grochy, w czarne napisy. Ceny były naprawdę bardzo atrakcyjne, okazało się, że to wielkie poszewki na poduszki.
Chwilę się zastanawiałam, nie powiem, bo nie byłam pewna czy dam radę coś z tego wymyśleć, ale potem drapnęłam wszystko co było w fajne wzory i właśnie wykorzystałam jedną z nich ;)




Wyobraźcie sobie, że ta narzuta w pasy jest z Biedrony!




Ciekawa jestem jak to jest u Was - kupujecie tekstylia "na zapas" z myślą, że kiedyś na pewno Wam się do czegoś przydadzą? Bo ja jestem takim chomikiem i zarówno materiały, jak i wszelakiego rodzaju tasiemki czy ozdoby kupuję na tzw. "zaś", ale za to potem jak trzeba komuś zrobić miły prezent czy kartkę albo zapakować ładnie prezent to mam jak znalazł.

Pozdrawiam ciepło!
Iza

74 komentarze:

  1. Piękny salon. A te wszystkie tekstylia dodają mu tylko uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też jestem trochę "chomikiem" i kupuję na zapas. Mam też ten sam bieżnik z H&M Home:-) Kupiłam go w regularnej cenie, a jak chciałam dokupić drugi okazało się, że je moooocno przecenili i już nie było...
    Ślicznie u Ciebie!
    Pozdrawiam wieczorowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ze mnie taki gryzoń hehehe No powiem Ci, że te ceny były szalone, nie wiedziałam co brać! Jedna pani kupiła wszystkie podkładki na stół w tym kolorze bo były po 5 zł. Ja kupiłam jeszcze lniane poszewki z 80 zł na 20 o ile dobrze pamiętam, a len zawsze się przyda! Buźki!

      Usuń
  3. Pięknie tu u Ciebie, zajrzałam przypadkiem, ale odtąd będę wpadać regularnie. Urocze spokojne wnętrze. Mam pytanie w sprawie zdjęć - poddajesz je jakiejś obróbce , czy już takie czyste, jasne kadry same się rodzą? Ja dopiero u początku drogi bloggerki :) i moje fotki to takie błądzenie we mgle.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na pokładzie i dziękuję za miłe słowa! Moje zdjęcia dopiero od niedawna są robione lustrzanką, wcześniej to był mój smartfon, wtedy musiałam dużo obrabiać no i nie były tak dobrej jakości. Te z uwagi na to, że na razie mam obiektyw kitowy (czyli taki uniwersalny) są ciemne i tylko rozjaśniam je w programie. Zamierzam kupić inny obiektyw w przyszłości po to, aby były m.in. jaśniejsze od razu. Ale fotografem ze mnie żaden, po prostu chcę pokazać to co zmalowałam w domu ;) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  4. Piękne poduchy!
    W ogóle jestem zachwycona całym salonem. Wszystko idealnie do siebie pasuje... Ajj :-)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! Ajjj ;) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  5. Oj jak pięknie u Ciebie wszystko mi sie podoba ,buziaki Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy7/18/2014

    Pięknie Ci się wszystko skomponowało :) ja również jestem chomikarą, uważam, że zawsze takie drobiazgi mogą się do czegoś przydać, niestety nie mam zbyt dużo okazji, żeby kupić takie cudeńka w rozsądnej cenie :( pozdrawiam :) Nelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Hmm no cóż czasami rzeczywiście dobre okazje przechodzą nam koło nosa, ale warto szperać chociażby w sieci. Ja np. kupuję na przecenach na tchibo.pl, czasami coś upoluję na westwing.pl, no i szperam w Jysk, Biedronce, Netto. Do tego Ikea i HM Home. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  7. Bardzo doceniam fakt, że w Twoim salonie wszystko jest spójne. To dodaje jeszcze więcej uroku.
    A tekstylia? Są niesamowite! Szczególnie wykorzystanie poszewki jako zasłonka w witrynie. Rewelacja!

    Pozdrawiam, Marta www.livingasatisfiedlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marto! Próbowałam już kilka razy z mocniejszym kolorem (oprócz czarnego) i jak na razie nic nie wychodzi, nie pałamy do siebie miłością ;) Tych poszewek mam jeszcze trochę i też mam już dla nich przeznaczenie tylko czasu na realizację brak. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  8. Dodatki i tekstylia bardzo pasują do całego wnętrza. Widziałam w biedronce ten pled, zastanawiałam się czy go nie kupić, ale bardziej z myślą o leżakowaniu na trawce, a tu proszę można go wykorzystać do innych celów :) super:) Czy możesz zdradzić gdzie kupiłaś poszewkę w czarno-białe pasy?:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No były różne kolorki i rzeczywiście u nich na zdjęciu był do leżakowania i plażowania, ale ja od razu ten szary widziałam w innych celach hehe ;) Ta w czarno białe pasy jest z HM Home. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  9. Witaj
    Przepiękne wnętrze.
    Kiedyś kupowałam na zapas, teraz staram się ograniczać moje zapędy do chomikowania. Miejsca brak.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Dziękuję za tak miłe słowa! No w sumie masz rację, trzeba mieć umiar, przydałby mi sie jakiś hamulec w tej kwestii ;) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  10. Świetny dom i wystrój, marzy mi się taki.. Mam nadzieję, że za parę lat już w takim zamieszkam :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Weroniko! Życzę w takim razie spełnienia marzeń! Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  11. Tekstylia w kolorze ziemi bardzo ładnie się prezentują u Ciebie . Już nie raz pisałam , że masz pięknie urządzony domek . Też mam manie chomikowania . Jak się nie przyda dziś , to na pewno w przyszłości ! Pozdrawiam cieplutko :) Dorota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Niech żyją gryzonie hehehe Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  12. Ja materiałów nie kupuję....ale za to poszewki...nawet jak mi średnio do domu pasują ale się podobają to jestem w stanie nabyć...lubię Twój salon więc możesz go pokazywać nawet codziennie. Pozdrawiam i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no coś w tym jest, a jak już wyprzedaże są to nie ma szans nie? Dziękuję pięknie!!! Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  13. Pięknie salonowi w tych kolorach! Ja jestem zakochana w tym dywanie i skrzyneczce na kółeczkach:)
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu! Dywan taki sobie w użyciu, jest sztuczny i chyba szybko będzie się kosmacił i zaciągał, coś nie wróżę mu długiej egzystencji. Jeszcze raz gratuluję sesji w MM! Buźki!

      Usuń
  14. Anonimowy7/18/2014

    witam, proszę napisz gdzie kupiłaś dywanik i jak się sprawdza w codziennym "dreptaniu". Mam psa i ponoć dobrze sprawdzają się przy zwierzakach.Fajne wnętrze :) .Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Dywan jest z Ikea, wygląda naprawdę fajnie, ma dobrą cenę i ma fajny kolor, ale jest sztuczny i zaciąga się. Wydaje mi się, że przy zwierzakach to raczej nie sprawdzałby się dobrze. Są jeszcze z juty, być może taki byłby lepszy. Ja nie chciałam, bo kolor jest żółtawy i nie byłam przekonana. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  15. Wspaniały kącik! te kanapy są obłędne! i jaki piękny widok za oknem! ;)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Martuś! Zgadzam się w pełni, moja miłość do nich twa już tyle lat, ale trzeba przyznać, że Ikea ma jednak dużo takich ponadczasowych produktów. Buziaki!

      Usuń
  16. i ja kupuje na zapas zarówno akcesoria do domu jak i ubrania,choć staram się nad tym panować bo czasem te rzeczy tak długo leżą nieużywane,że koniec końców trafiają (ubrania) do kontenerów Caritasu lub kogoś z rodziny :)
    bardzo mi się podobają Twoje nowe poduchy i bieżnik,ja mam w salonie jedynie stolik kawowy więc muszę się zadowolić podkładkami a często widzę ładne bieżniki w sklepach i żałuje,że nie mam ich na czym rozłożyć..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe ;) no cóż każdy ma jakiegoś bzika nie? Hmm tak sobie myślę, że jeśli nie w salonie to może w jadalni, też bieżniki wyglądają fajnie, zarówno wzdłuż jak i wszerz. Pozdrówki!

      Usuń
  17. Mam podobnie. Coś wpada mi w oko i biorę. Ostatnio kupiłam w mojej biedronie cudny obrus w klimacie świat BN za 5 zł !!!! no jak nie kupić, jak za pół roku będzie jak znalazł ???? pled , który prezentujesz w moim owadzim sklepie nie widziałam :( ale są teraz namioty z wyprzedażą, więc muszę poszperać :p
    Salon piękny, klimatyczny :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecie, no ba, a jakże! Witaj w klubie ;) Ja kupiłam tydzień temu wracając od koleżanki więc to też nie był sklep, w którym kupuję zazwyczaj ale szukaj, bo było ich sporo i w różnych kolorach. Dzięki Aguś!!! Buźki!

      Usuń
  18. kocham tekstylia i mam ich naprawde sporo.. i czesto kupuje " na zas".. ostatnio przerobiłam bawełniana narzute ( cos jak przescieradlo) z bawełny satynowej. Kupiłam na wyprzedazy w Zarze w zesłzym roku. 3mx3m prawie.. piekny niebieski wzór na bieli.. i tydzień temu przerobiłam na ogromna posciel. Dokupiłam tylko białej bawełny na "lewą" stronę kołdry.. wyszła super :) uwielbiam ja.. a fouta.. nenci mnie od dłuzszego czasu cos takiego.. ceny tylko słabo nencą :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę! Świetny pomysł, ale Ty to szyjesz sporo, a ja maszyny się boję i szyję tylko malutkie rzeczy, jak np. zawieszki, wszystko w rękach :) Fouta była okazyjnie na westwing za 35 zł i pokochałam od razu jak tylko do mnie przyszła. Buziaki!

      Usuń
  19. Bosko, świeżo i przytulnie:-) ja ostatnio tez upolowałam w "stonce":-) narzutę piknikową, która idealnie wcieliła się w rolę obrusa:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Dokładnie, ma wiele zastosowań i właśnie takie rzeczy lubię najbardziej! Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  20. Wszystko doskonałe :) Ja nic w sumie na zapas nie kupuję od momentu otwarcia sklepu, bo mam i tak za dużo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Lilluś! No tak, masz całkowitą rację ;) Buziaki!

      Usuń
  21. Oczywiście! Ja tekstyliów szukam głównie na allegro, w szmateksach, w dyskontach (cudowny jest ten koc z Biedronki! Bardzo dawno kupowany?). Masz przepiękny salon, ja również jestem zwolenniczką naturalnych kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wyszukuję w różnych miejscach, a najbardziej lubię jak same wpadają mi w oko ;) Narzuta sprzedawana jako koc piknikowy była kupiona tydzień temu. Dziękuję za przemiłe słowa! Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  22. Ha, więc nie tylko ja jestem wariatką! Zawsze kupuje materiał, zasłony czy obrusy na zapas - zwłaszcza wyszperane w "peweksach" za grosze! Po prostu grzech nie kupić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w pełni, grzech nie kupić jak za grosze, zawsze można coś wyczarować! Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  23. Ślicznie u Ciebie. Wszystko urządzone ze smakiem, podoba mi się bardzo. Jeśli chodzi o tekstylia i nie tylko, to często kupuję, a potem swoje musi odleżeć w szafie.Wychodzę z założenia, że lepiej kupić i mieć, niż po czasie żałować, że się czegoś nie kupiło.
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! Dokładnie, ja wiele razy jadę drugi raz i dokupuję zwłaszcza jeśli sklep jest mi po drodze ;) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  24. Z biedronki no nie do wiary właśnie miałam pisać skąd takie cudo no nieźle biedronka potrafi zaskoczyć :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, chyba wszystkie te dyskonty potrafią nas raz na jakiś czas zaskakiwać ;) i dobrze, bo ceny są naprawdę fajne. Ta narzuta czy też koc piknikowy z wykorzystaniem w celach wielu ;) kosztował 30 zł. Były jeszcze w kilku innych kolorach :) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  25. No i przepadłam! Mam o czym teraz śnieć:) Jest cudnie Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuś! Ty tam nie śnij tylko się wyśpij i odpocznij, bo pracujesz jak mróweczka! Buźki!

      Usuń
  26. Anonimowy7/19/2014

    Iza a kiedy kupiłas tę narzutę w biedronce? Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tydzień temu, było ich sporo. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  27. Piękny salon i piękne dodatki.Tworzysz świetne klimaty w swoim domu,wszystko takie przemyślane,dobrane i urządzone.Lubię tu zaglądać i cieszyć oko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, to naprawdę miłe czytać takie opinie :) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  28. Pięknie u Ciebie,,poduszeczki masz takie jak lubię, całość również, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Anonimowy7/20/2014

    cudnie, cudnie:)))
    jestem zakochana w Twoim domku:)))
    pytałam się kiedyś o płytki z LM ... i mam już na ścianie:)
    dzięki za namiary!
    Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beato! Cieszę się, że mogłam pomóc ;)

      Usuń
  30. Anonimowy7/20/2014

    Mam jeszcze pytanie o poduszkę dzierganą.
    Gdzie można taką kupić?
    dziękuję z góry
    Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą dzierganą upolowałam na westwing.pl, niestety tam kolekcje niezbyt często się powtarzają, ale na pewno warto sprawdzać. Wydaje mi się, że HM Home ma coś podobnego albo będą mieć niedługo. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  31. Anonimowy7/21/2014

    Ja też już mam tę narzutkę z biedronki :)))) Jaki było moje zdziwienie gdy zobaczyłam takie cudo w koszu. Na stole wygląda obłędnie. Pozdrawiam magda

    OdpowiedzUsuń
  32. Iza jak ja lubię odwiedzać twoje mieszkanko:-) i pozazdrościć zawsze tak przytulnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  33. U Ciebie zawsze mi się podoba...kolorystyka,detale i styl :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja takie kupowanie na zaś nazywam u siebie chomikowaniem:) Ja jestem chyba największym chomikiem w rodzinie, bo jestem mistrzynią kupowania "przydasi":) Poduchy są świetne, a bieżniki z chęcią przygarnęłabym do siebie:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  35. u mnie to chyba najmniej kupowanych jest tekstyliów, bo jak jadę do mamy to zawsze pada pytanie- nie przyda CI się coś takiego??? Wracając z wczasów postanowiłam nawet zrobić jakiś porządek- czytaj pozbyć się- części gratów bo w mieszkaniu 48 m to naprawdę cudem się udaje mieszkać chwilowo w 3 osoby / wszyscy magazynierzy niestety/ Zobaczę co z tego wyjdzie???? pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  36. Anonimowy7/22/2014

    A świeczniki skąd są????
    magda

    OdpowiedzUsuń
  37. Oj... :-) zakochałam się w tej mięsistej poszewce i dywan taki mi się marzy.....Co tu dużo mówić pięknie i przytulnie .Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. poszewki sa przepiekne! ta wełniana jest wspaniała, myslę, że wspaniale by sie prezentowała u mnie :)

    ja oczywiście, też kupuję na zapas, mam nawet wrażenie, że z cudą przesadą robię zapasy, niedługo nie będzie gdzie wkłądać, właściwie to już nie mam gdzie magazynować.

    wielki buziak :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Przepiękny stylowy Blog, z prawdziwą przyjemnością staję się jego obserwatorem ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. I znów muszę się powtórzyć..
    Pięknie tam u Ciebie!!!
    BUZIAK :*

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja uwielbiam buszowac po sh i wyszukiwać tekstylia i też tak jak Ty kupuje coś bo mnie się spodobało i czeka sobie az nabierze mocy prawnej ;)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ :)

Copyright © lifespace(r) , Blogger